piątek, 18 kwietnia 2014


                                      "   POŚCIK "


         

Kochani temat kolejnego postu jak widać związany jest z nadchodzącymi świętami.Zapraszam Was do czytania,oglądania oraz jak zawsze mile widziane komentarze :)

Jeżeli podoba Wam się mój blog podajcie dalej znajomym :) 


A więc zaczynamy! :)





Na początek inspiracja makijażowa w szarościach z różem na ustach! :)





Okres postu niebawem dobiega końca i z tej okazji chciałabym Wam przedstawić kilka potraw które m.in będą gościły na moim stole :) Proporcje oczywiście można zmienić a ze względu na to ze mam wielką rodzinke proporcje u mnie są nieco większe :) Zapraszam! Pycha! :)

 Sałatka z kurczakiem i słonecznikiem prażonym



2 podwójne piersi z kurczaka
2 puszki kukurydzy
2 puszki groszku
1-2 szklanki makaronu ryżowego
kilka ogórków konserwowych
1 słoik selera
6 jajek
2 opakowania słonecznika
sól,pieprz,przyprawa gyros
                                                                        majonez ale tylko troszkę :)


*kurczaka kroimy w kostkę,smażymy na oleju z przyprawą gyros
*gotujemy makaron ryżowy al dente oraz jajka na twardo
*słonecznik prażymy na suchej patelni(bez oleju) na złoty kolor

Do miseczki dodajemy kukurydze,groszek,seler(można go troszkę pokroić na krótsze paski),kroimy w kostkę ogórki,jajka i mieszamy z makaronem,słonecznikiem i kurczakiem.Dodajemy łyżkę majonezu żeby delikatnie połączyć składniki(konsystencja bardziej na sypko),sól,pieprz do smaku.Mniami!!






Kruche babeczki

 
Z podanej proporcji uzyskujemy około 20 babeczek upieczonych w foremkach o średnicy dna  3,5 cm oraz średnicy góry 7 cm. Tak upieczone babeczki możemy nadziać każdym ulubionym składnikiem lub składnikami: kremem, bitą śmietaną, owocami, masą orzechową lub czekoladową itp itd :)


Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni.
Mąkę przesiewamy na stolnicę i dodajemy szczyptę soli. Schłodzone masło kroimy na kawałki i kładziemy na przesianą mąkę.


                          
Masło siekamy szerokim nożem,dodajemy cukier puder oraz dwa żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Nie ugniatamy zbyt długo, ponieważ masło zacznie się topić pod wpływem ciepła naszych rąk, a ciasto kleić. Czynności mieszania i zagniatania składników można również przeprowadzić przy pomocy robota kuchennego.
Z ciasta formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na 30 minut do lodówki. W tym czasie przygotowujemy foremki, smarując je cienko - przy pomocy pędzelka - roztopionym masłem.

Ciasto kruche wałkujemy na grubość około 3-4 mm i wylepiamy foremki.


Najbardziej uwielbiam z bitą śmietaną i owocami :) Śmietana kremówka 36% a owoce jakie tylko lubicie :)






 
Śmietanowiec


Składniki:
  • 3 galaretki (najlepiej różnokolorowe)
  • 600g jogurtu greckiego lub innego gęstego jogurtu naturalnego
  • 600ml słodkiej śmietany 30- 36%
  • ok. 60g cukru
  • 7 płaskich łyżeczek żelatyny w proszku (lub 9 listków żelatyny)
  • podłużne biszkopty (ok. 100- 150g)
Sposób przygotowania:
  1. Galaretki (każdą z osobna) rozpuścić w 250ml gorącej wody. Ostudzić i przelać do głębokich talerzy lub innych pojemników.
  2. Galaretki włożyć na parę godzin lub na całą noc do lodówki, aby stężały.
  3. Tortownicę o średnicy 26cm wyłożyć biszkoptami.
  4. Galaretki pokroić w kostkę. Wszystkie kolory wymieszać. Odłożyć parę kostek do dekoracji i pokroić je drobniej.
  5. Jogurt przełożyć do miski. Dodać cukier i wymieszać dokładnie trzepaczką lub łyżką. (Sprawdzić, czy jest wystarczająco słodkie).
  6. Żelatynę namoczyć w 10 łyżkach zimnej wody. Gdy żelatyna napęcznieje podgrzać, aż się rozpuści. Dodać 4 łyżki jogurtu z cukrem i wymieszać, a następnie dodać do reszty jogurtu. Pozostawić, aż jogurt zacznie tężeć.
  7. Śmietanę ubić na sztywno i wmieszać delikatnie do tężejącego jogurtu. Na końcu wmieszać kostki galaretek. Masę wyłożyć na biszkopty. Z góry posypać pozostałymi galaretkami i wstawić do lodówki na parę godzin (co najmniej 3 godz.) do stężenia.

A między czasie gdy mama pichci jedzonko Moja Kochana córeczka robi świąteczne porządki w...koszyczkach :) 




































Chciałam Wam również przedstawić mojego ''synka'' Leona! :)


W oczy od razu rzuca się jego bujne futerko i lwia grzywa :)
Kochane no my tez musimy dbać o naszą ''lwią grzywe'' czyli nasze włosięta!

Niezawodny sposób na łamliwe,suche,zniszczone i plączące sie włosy...

Wieczorem po umyciu włosów odciskamy nadmiar wody w ręcznik,nakładamy ulubioną odżywkę bądź maskę do włosów zwijamy w kok,podgrzewamy gorącym!! strumieniem suszarki,nakladamy czepek foliowy (lub w bardziej ekstremalnych warunkach zwykly worek :)) i idziemy spac!! Rano spłukujemy,suszymy włoski i gotowe:)!!
Po kilku takich seriach DAJE WAM MOJE SŁOWO że kondycja waszych włosów znacznie sie poprawi!!
PS. nie bójcie się że wasze włosy będą po tym tłuste! Nie będą!!! :)

                                       WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI!!



5 komentarzy:

  1. To od dziś trzeba spać z workiem na głowie ;D Sałatka z kurczaczkiem też pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ma wyjscia :D salatke polecam jest mega!!

      Usuń
  2. kochanie;) bez salatki ze slonecznikiem kazde swieta stracone - musi byc ;] jest meega pycha ;]] widze ,że Nudziak kochany kurczaka rozbraja :D :*** make up piękny uwielbiam szarości :) iiiii... kolorek włosów coraj piękniejszy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sałatka to obowiazkowo! :) No a nad kolorkiem pracuje powolutku do celu:) :*:*

      Usuń
    2. KOCHANI DO SALATKI IDZIE JESZCE ANANAS Z PUSZKI!!!!!!! :)

      Usuń